Wyczytałem to w gazecie o grach
Gun vs. Call Of Juarez
Tytuł: Gun Producent: Neversoft Entertainment Wydawca: Activision Value Dystrybutor: Licomp Empik Multimedia
Tytuł: Call of Juarez Producent: Techland Wydawca: Ubisoft Dystrybutor: Techland Wstęp: Witam wszystkich czytelników Miasta Gier i zapraszam do zapoznania się z walką pomiędzy dwoma grami rozgrywającymi się w realiach dzikiego zachodu. Pierwsza z nich to wydany przez firmę Activision Gun, druga natomiast to produkcja polskiego studia Techland – Call Of Juarez. Która gra okaże się zwycięzcą pojedynku…? Zapraszam do lektury poniższej kontry! Gun Nasz hombre Głównym bohaterem Gun jest Colton White. Człowiek o wielu umiejętnościach niestety nie posiadający charyzmy, czy też łatwego do zauważenia uroku. Jest po prostu kolejną maszynką do zabijania, którą wrzucono do gry komputerowej. W żaden sposób się z nim nie identyfikujemy, koleś jest nudny, i po prostu nie posiada jaj. Już kilka minut po ukończeniu gry nie będziemy pamiętać jego imienia.
Call of Juarez Nasz hombre Call Of Juarez posiada dwóch głównych bohaterów. Pierwszym z nich jest młody chłopak o imieniu Billy, drugim natomiast wielebny Ray. Obaj charakteryzują się odmiennymi umiejętnościami, dzięki którym rozgrywka jest bardzo zróżnicowana i niezwykle wciągająca. Po ukończeniu programu, jeszcze na długo będziemy pamiętać o wyczynach Raya i zręczności Billyego. Są postaciami charyzmatycznymi i bardzo łatwo zapadają w pamięć. Gun Dawno, temu na dzikim zachodzie Gun posiada nieco bardziej rozbudowany wątek fabularny, ponieważ autorzy dorzucili do niego sporo misji pobocznych. Niestety producent nie wysilił się zbytnio, wszystkie zadania są bowiem bardzo podobne do siebie i mało satysfakcjonujące. Dodatkowo warto również zauważyć, że w żaden sposób nie jesteśmy zachęcani do realizacji misji pobocznych. Ostatecznie wypełniamy głównie podstawowe zadania, które z powodu ciągle powtarzanego schematu rozgrywki szybko stają się nudne. Call of Juarez Dawno, temu na dzikim zachodzie Fabuła Call Of Juarez stanowi połączenie opowieści dwóch różnych ludzi. Ich historia przez cały czas się łączy i splata, by ostatecznie w oczach gracza powstał całokształt pracy scenarzystów. Od początku do końca zabawy rozgrywka jest liniowa i jesteśmy prowadzeni za rękę, nie przeszkadza to jednak w stuprocentowym skupieniu na rozgrywających się wydarzeniach. Ciekawe scenki przerywnikowe oraz monologi głównych bohaterów dodają programowi pikanterii i niezwykłego charakteru. Gun Stawaj do pojedynku bydlaku Gun w przeciwieństwie do Call Of Juarez jest typową siekanką, w której nie jest wymagane zbytnie myślenie, celowanie czy też nawet zwracanie uwagi na ilość dostępnej amunicji. Arsenał broni składa się z wielu rodzajów pistoletów, strzelb, shotgunów, a także kilku rodzajów broni białej. Niestety spora różnorodność jest praktycznie niezauważalna, ponieważ nie mamy czasu na to by się zastanowić po którą pukawkę sięgnąć aby szybciej zlikwidować zagrożenie. Wyciągamy pierwszą lepszą giwerę i zaczynamy siekać do przeciwników. Rozgrywka traci w ten sposób klimat, jest mniej satysfakcjonująca i nie przyciąga zbytnio naszej uwagi. Call of Juarez Stawaj do pojedynku bydlaku Call Of Juarez jest niezwykle dynamiczną strzelanką, a co za tym idzie obaj bohaterowie mają do dyspozycji kilka rodzajów broni oraz umiejętności specjalne. Ray potrafi korzystać z systemu koncentracji, który spowalnia czas i pozwala na skuteczniejsze celowanie, Billy natomiast bardzo umiejętnie posługuje się łukiem. Po napięciu cięciwy otaczający gracza świat zaczyna poruszać się znacznie wolniej i możemy z łatwością zlikwidować napotkanych bandytów. Na arsenał pukawek składają się różne rodzaje pistoletów, rewolwery, strzelby, a także laski dynamitu. Broń zachowuje się realistycznie i wcale nie jest łatwo celować, przynajmniej w początkowych etapach gry, później bowiem przywykamy. Gun Dziki zachód Producent Gun postawił na otwarte przestrzenie i umożliwił nam eksplorację. Niestety nie mamy powodu aby spacerować po mapach i szukać ciekawych miejsc do zwiedzenia. Z każdej strony wieje bowiem nudą, a jeśli nawet znajdziemy coś intrygującego, nic z tego powodu nie zyskamy. Gdyby autorzy wprowadzili do gry system wynagradzanie eksploracji, ukryte miejsca pełne złota lub ekwipunku, przeszukiwanie mapy zyskało by sens. Call of Juarez Dziki zachód Świat w Call Of Juarez jest ogromny. Niestety autorzy wytyczyli dla nas ścieżki którymi należy podążać i nawet na chwilę nie możemy zboczyć z głównej trasy. Gra traci nieco z tego powodu ponieważ silnik graficzny Chrome Engine bardzo dobrze generuje duże otwarte przestrzenie. Gdyby Techland oddał w nasze ręce większą swobodę, Call Of Juarez mógłby przytłoczyć nas rozbudowaniem i potęgą map. Gun Wio, bydlaku… wiooooo Gun w kwestii jazdy konnej znacząco wyprzedza Call Of Juarez. Producent wykorzystał bowiem nie tylko walory jezdne zwierzęcia, lecz również jego siłę. Główny bohater prócz typowej jazdy z wyciągniętym rewolwerem może również taranować przeciwników, galopować, skakać i wiele więcej. Gun robi lepszy użytek z wierzchowców. Call of Juarez Wio, bydlaku… wiooooo Western bez jazdy konnej byłby niekompletny. Autorzy Call Of Juarez zdawali sobie z tego sprawę, a co za tym idzie oddali w ręce graczy możliwość podróżowania na wierzchowcach. Niestety jedynie w kilku misjach mamy okazję zasiąść na grzbiecie majestatycznego czworonoga, większość zabawy spędzamy spacerując na piechotę. Gun Grafika, dźwięk i ogólna prezencja Gun pomimo wykorzystania kilku dość popularnych efektów graficznych, poprawiających jakość generowanego obrazu, prezentuje się znacznie gorzej niż Call Of Juarez. Tekstury na otaczającym nas świecie oraz postaciach są bardzo słabej jakości, a ilość poligonów z których zbudowane zostały obiekty sprawia że wszystkie jest nieco kanciaste. Dźwięk oraz muzyka są mało efektowne i nie robią zbytniego wrażenia. Najmocniejszą stroną programu są bardzo dobrze podłożone głosy oraz scenki przerywnikowe. Call of Juarez Grafika, dźwięk i ogólna prezencja Call Of Juarez działa na autorskim silniku graficznym Chrome Engine. Jest on w stanie generować niezwykle bogatą w efekty specjalne grafiką, oraz ogromne otwarte przestrzenie. Dzięki dynamicznemu cieniowaniu, bardzo płynnej animacji, oświetleniu HDR oraz innym graficznym bajerom program prezentuje się po prostu wspaniale. Równie dobrze brzmią dźwiękowe efekty specjalne, dialogi pomiędzy postaciami w grze oraz muzyka. Call Of Juarez od strony technologicznej jest jedną z najbardziej dopracowanych produkcji. Gun Grywalność Gun jest grą, którą warto przejść jedynie jeden raz. Po ukończeniu głównego wątku fabularnego nie pozostaje zbyt wiele elementów mogących powrotem przyciągnąć naszą uwagę. Brak trybu multiplayer jest kolejny powodem by nie powracać do gry. Call of Juarez Grywalność Call Of Juarez posiada wciągającą fabułę, dwie niezwykle charyzmatyczne postaci oraz wiele możliwości rozgrywki. Dodatkowym atutem jest możliwość zabawy wieloosobowej. Do programu można powracać wielokrotnie nie czując znudzenia.
Call of Juarez najlepszą grą o dzikim zachodzie!
|